Zaglądam, czytam, zastanawiam się, wchodzę trochę w buty autorek czy też autorów różnych blogów i często stykam się z całym wachlarzem problemów, niedogodności, przywar życia.
I tak jedna z Mam Blogerek, na swoim fejsbukowym profilu, poruszyła temat złości i frustracji pytając o sposoby radzenia sobie z wyżej wymienionymi emocjami.
Siadłam, zerknęłam na swoje życie spod sufitu i mię natchło! :)
Siadłam, zerknęłam na swoje życie spod sufitu i mię natchło! :)
Foto. Internet